Romain Grosjean nie weźmie udziału w drugim piątkowym treningu na torze Silverstone po tym jak jego ekipa po porannym wypadku uznała iż musi odbudować jego auto na zapasowym podwoziu.
Kierowca Haasa po świetnym weekendzie w Austrii wyglądał na bardzo szybkiego również na torze Silverstone. Na 30 minut przed końcem porannego treningu rozbił się jednak w pierwszym zakręcie.Wedle relacji kierowcy nie zdołał on manualnie dezaktywować systemu DRS przed zakrętem na skutek najechania na nierówności toru.
Mimo iż wypadek nie wyglądał wyjątkowo groźnie, zespół podjął decyzję o konieczności wymiany podwozia.
Przepisy FIA wymagają, aby w każdym takim przypadku auto ponownie otrzymało zielone światło od delegatów technicznych. Następne badanie techniczne odbędzie się jednak dopiero w sobotę rano dlatego Grosjean nie weźmie udziału w drugim piątkowym treningu.
"Musimy zmienić podwozie" mówił szef zespołu Gunther Steiner. "On nie weźmie udziału w drugim treningu. To tyle."
Po mocnym występie obu kierowców Haasa w Austrii, ich bolid wydaje się również szybki na Silverstone, ale obaj nie najlepiej rozpoczęli trzeci z rzędu weekend wyścigowy. Kevin Magnussen musi stawić się u sędziów, którzy ocenią jego zachowanie względem Fernando Alonso, którego poirytowany Duńczyk próbował rano "przestraszyć".
"Powróciliśmy do normalności" żartował sobie Gunther Steiner. "Jeden bolid wymaga zmiany podwozia, a drugi jest obecnie u sędziów. To normalka u nas!"
06.07.2018 15:23
0
Max też nie ;))
06.07.2018 20:45
0
Nie jestem przekonany czy Gunther Steiner żartował :P
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się